Każdy, kto choć trochę zna się na skarpetkach, orientuje się, że ich skład jest nie mniej ważny jak ich wygląd. Wiadomo np. że bawełniane są dobre, bo pozwalają skórze oddychać. Wiadomo też, że zbyt duża ilość włókien nieprzepuszczających powietrza sprawia, że skarpetki nosi się bardzo niekomfortowo. Ostatnio coraz częściej można spotkać w sklepach skarpetki wykonane z włókna bambusowego. To dla wielu osób jeszcze nowość.
Włókno bambusowe to materiał przepuszczający powietrze, podobnie jest z bawełną. W tym i tym przypadku można mówić o włóknie komfortowym dla skóry. To czym głównie zachęca się klientów do wyboru skarpet bambusowych, to względy ekologiczne oraz zdrowotne. Uprawa bawełny wymaga stosowania chemii, bambus jest łatwiejszy w uprawie. Rośnie bardzo szybko i jest odporny na działanie szkodników. Posiada także właściwości antybakteryjne. Nie jest jednak do końca tak, że te bambusowe to rewelacja, a skarpety bawełniane to przeżytek. Nie jest potrzebna duża ilość chemii przy uprawie bambusa, ale przy dalszym przetwarzaniu tej rośliny już jest stosowana. Nie jest więc tak, że przy produkcji skarpet z bambusa w ogóle nie zastosowano żadnych środków chemicznych. Część swoich właściwości antybakteryjnych też włókno bambusowe straci w porównaniu do tego, jakie właściwości miało na początku.
Choć nie ma co przesadzać z rewelacyjnymi właściwościami bambusowych skarpet, to jednak warto je kupować. Są miłe w dotyku i miękkie, ciepłe, a przy tym nie są drogie. Nie tracą tych właściwości nawet po wielu praniach. Włókno bambusowe można potraktować jako alternatywę dla bawełny. Wykonane z niego skarpety są może nieco lepsze, ale nie aż tak, jak bywają zachwalane. Warto je kupić i wypróbować. Ważne jest jednak, by zarówno kupując skarpety bawełniane, jak i bambusowe, wczytywać się w skład. Będzie pewność, że one rzeczywiście są z takich włókien, a nie jest ich jakaś niezbyt duża ilość. Produkty bawełniane najlepiej kupować od znanych producentów. Wtedy można je uznać za bezpieczne dla skóry.